piątek, 29 listopada 2013

Głucho





Czekanie jest dość męczącym zajęciem 
Czekanie na nic
Dobrze że mam przy sobie przyjaciół którzy wywołują w moich oczach łzy szczęścia











Bez znieczulenia

Powracam! W innym stylu ale jestem. Może czasami umieszczę tutaj coś fotograficznego ale na dziś zamysl jest zupełnie inny.
Dlaczego pisanie? Może to jakiś sposób na wyrażenie siebie, swoich odczuć i przemyśleń.
Wydarzenia z ostatniego pół roku skłaniają mnie do co najmniej refleksji, a powinny do co najmniej zmian, ułożenia tego co tak bardzo się posypało.
Ponoć człowiek uczy się na błędach, gdyby ktoś zrobił mi z tego sprawdzian dostałabym 1 z ogromnym wykrzyknikiem, ani jeden błąd niczego mnie nie nauczył. Dziś tylko rozumiem sens tej nauki, nie chcę się już nigdy przekonywać czy postąpie inaczej niż do tej pory.
Cel? Chce odnaleźć swoje stare dobre JA, które wiedziało czego chce, miało jakieś ambicje, nie bało się wyzwań i co najważniejsze- znało swoją wartość i nie sprzedawało się przy pierwszej lepszej okazji.

Świadomość boli.
Lepiej być świadomym czy nie?

An.